Marek Migalski Marek Migalski
2261
BLOG

Palikot to polski Żyrinowski. Czyli moskiewska technologia

Marek Migalski Marek Migalski Polityka Obserwuj notkę 63

Wladimir Żyrinowski został wymyślony na Kremlu. Był przez cały czas kontrolowany przez prezydenckie siły  i zawsze w ważnych głosowaniach popierał partię rządzącą. Był konstruktem po części służb, a po części administracji kremlowskiej. Udawał jedynie wielkiego przeciwnika każdej władzy, ale  w istocie był jej najbardziej solidnym filarem. Za profity, wynikające z bycia po słusznej stronie, wynagradzany był tym wszystkim, co tylko świat doczesny może zaoferować. Korzystał zresztą z tego bez wstydu i umiaru.

Jego jedynym zadaniem było kanalizowanie gniewu społecznego i odciąganie wyborców od najbardziej opozycyjnej wobec władzy partii, czyli do komunistów. Partia Ziuganowa przez całe lata nie mogła zdobyć władzy, bo zawsze jej brakowało parę lub paręnaście procent do pełni szczęścia – to było dokładnie te parę lub paręnaście procent, które oddawane były na Partię Liberalno – Demokratyczną (bo tak właśnie perwersyjnie nazywało się ugrupowanie Żyrinowskiego). Formacja ta imitowała antyestablishmentową opozycję, będąc w istocie częścią układu władzy.

Dokładnie taką rolę ma odegrać w Polsce Janusz Palikot. Operacja jest przeprowadzana w iście moskiewskiej technologii. Platforma ma dostać 35%, Palikot (czyli nowa Samoobrona ) 10%. I to wystarczy, by domknąć układ (nie tylko i nie przede wszystkim rządowy). Obserwujcie to i patrzcie, kto bierze w tym udział. Przyjdzie czas na rozliczenie tych wszystkich, którzy fundują to Polsce.  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka