Marek Migalski Marek Migalski
1726
BLOG

Strzałków i polskie obozy śmierci

Marek Migalski Marek Migalski Polityka Obserwuj notkę 29

Obserwujemy we współczesnej Europie walkę o pamięć. Historia europejska poddawana jest reinterpretacjom. Wczorajsza prowokacja w Strzałkowie pokazuje, że również historia Polski podlega dezinterpretacjom i manipulacjom.

Ale nie tylko stosunki polsko-rosyjskie są elementem międzynarodowej polityki historycznej. Także w odniesieniu do naszych relacji z zachodnimi partnerami widzimy tego typu pokusy. Polska, która była najdłużej walczącym z hitlerowskimi Niemcami państwem, oskarżana jest dzisiaj o to, że była w istocie owych hitlerowskich Niemiec sojusznikiem i współsprawcą holokaustu. Polscy politycy mają obowiązek przeciwdziałać temu procesowi.

Jako członek Komisji Kultury i Edukacji w Parlamencie Europejskim przywiązuję szczególną uwagę do walki o pamięć i prawdę historyczną. Dałem tego dowody w zeszłym roku, kiedy zainicjowałem starania o przyjęcie rezolucji przez Delegację ds. Kontaktów z Rosją PE określającą zbrodnię katyńską, jako „zbrodnię wojenną o charakterze ludobójstwa”.

W zeszłym tygodniu, o czym już pisałem, Intergrupa Reconciliation of European Histories przyjęła uchwałę mojego autorstwa dotyczącą tzw. „polskich obozów koncentracyjnych”. Więcej czytaj tu - http://migal.salon24.pl/305662,polskie-obozy-smierci.

Wczorajsze wydarzenia w Strzałkowie pokazują jasno, że trwa walka także o prawdę na temat relacji polsko - rosyjskich i polsko - radzieckich. Komuś bardzo zależy na tym, żeby wprowadzać fałszywą równowagę pomiędzy zbrodnia katyńską, a śmiercią jeńców wojennych. Fałszywość tej równowagi polega na tym, że polscy oficerowie byli zamordowani w Katyniu na rozkaz i z woli władz radzieckich, a jeńcy radzieccy w Polsce umarli wbrew intencjom ówczesnych polskich władz. Druga różnica, choć już nie tak istotna, to taka, że ci ostatni zginęli na ziemi, którą chcieli podbić i zniewolić, a polscy żołnierze zostali wywiezieni siłą i wbrew swojej woli na „nieludzką ziemię”. Fałszywa równowaga stosowana jest również wobec aktu umieszczenia tablicy w Smoleńsku i tablicy w Strzałkowie. Ta pierwsza zamontowana była w świetle kamer, w obecności rosyjskich władz lokalnych, podczas gdy tablicę w Strzałkowie umieścili „nieznani sprawcy” pod osłoną nocy.

Zadaniem polskich polityków jest odróżnianie tych faktów, wspólna praca na rzecz odkłamywania historii i dbanie o polską rację stanu. Ostatnie wydarzenia w Strzałkowie nie mogą być pretekstem do zaostrzania wojny polsko – polskiej i do wzajemnego atakowania się rządu i opozycji. Jako polityk PJN wzywam do solidarnego przeciwstawiania się zakłamywaniu relacji polsko – rosyjskich i polsko – niemieckich oraz solidarnej obrony polskiej racji stanu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka