Marek Migalski Marek Migalski
4967
BLOG

Notka etymologiczno-ornitologiczna

Marek Migalski Marek Migalski Polityka Obserwuj notkę 165

 

Notka etymologiczna - nawet tak wybitne osoby, jak Kataryna, używają w stosunku do mnie, Kluzikowej, Jakubiak czy Poncyliusza określenia "rozłamowcy". To chyba jednak poważny błąd, a nawet więcej - przyjęcie perspektywy Zbigniewa Ziobro i Jarosława Kaczyńskiego. Ich narracja wygląda następująco (pisałem zresztą o tym): już w zeszłym roku (to JK) lub w sierpniu tego roku (to ZZ) doszło do zawiązania spisku wewnątrz partii. Jego pierwszym przejawem był wpis Poncyla na twitterze, drugim - mój list. Że to raczej głupie i niesprawiedliwe - chyba się zgodzimy, prawda? A może jednak będziemy wierzyć w ów tajemny spisek?
 
Mówienie więc o "rozłamowcach", "frondystach" i tak dalej jest w istocie przyjęciem narracji JK i ZZ. Czy to oznacza, że to rozłamu i utworzenia nowej frakcji nie może dojść? Nie, nie oznacza tego, ale ów nowy twór będzie rezultatem polityki JK i ZZ, a nie efektem spisku zadzierzgniętego jakiś czas temu.
 
Niewłaściwe jest także określanie nas jako "liberałów", bowiem w niektórych kwestiach ww osoby są konserwatystami, w innych chadekami, w niektórych - faktycznie - liberałami. Dlatego nalepka "liberałowie" jest tak naprawdę nieprawdziwą, lub jedynie częściowo prawdziwą, etykietką, zaciemniającą rzeczywistość, a nie ją rozjaśniającą.
 
Jak więc najtrafniej byłoby określać nasza grupę? Proponuję w miarę neutralne, a jednak prawdziwe terminy, jak "umiarkowani", "centryści", "reformatorzy", "reformiści", "sztabowcy" (to ostatnie najsłabsze, najlepsze chyba "reformatorzy"). Do wyboru, do koloru. Dlatego każdego, kto od dzisiaj będzie używał sformułowania "rozłamowcy", będę musiał uznawać, albo za osobę bezrozumną, albo za wyraźnego wyznawcę JK lub ZZ. Albo za osobę, która....nie czytała tej notki.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka