Marek Migalski Marek Migalski
219
BLOG

Migalski w PO?! Dziękuję, postoję....

Marek Migalski Marek Migalski Polityka Obserwuj notkę 138

 

Od wczoraj niektórzy politycy PO wydają z siebie głos, jakoby nie było dla mnie miejsca w tej partii i że mnie nie przyjmą w swoje szeregi. Trochę to zabawne, bo ja się tam wcale, ale to wcale, nie wybieram. Nawet Paweł Graś, rzecznik rządu, zabrał w tej sprawie głos – to niech jeszcze powie, że stanowczo odrzuca możliwość wyjazdu z Cindy Crawford na urlop do Kenii. A posłanka Kidawa – Błońska, też wypowiadająca się w materii mojego transferu do partii miłości, niech wyda oświadczenie, że nie zgadza się na przekazanie Polsce Madagskaru.

Niech to zabrzmi jasno i wyraźnie (zwłaszcza w siedzibie PO) – wybijcie to sobie tępymi młotkami z waszych głów, że mógłbym przejść do waszej partii! No way, nie ma bata, never ever! Zostałem wybrany do Parlamentu Europejskiego z listy PiS, po to, by realizować program wyborczy tej formacji, z którym się zgadzałem. Jeśli mnie wyrzucono z obozu PiS, to na własną rękę będę realizował ów program i będę wierny tamtym ideałom. Bo to się należy moim wyborcom, bo im muszę być wierny. Dlatego przeskoczenie do was nie wchodzi po prostu w rachubę. I skończcie to kuszenie i tego typu dywagacje – może dla was jest normalnym, żeby łazić od partii do partii i oferować swoje usługi. Dla mnie nie. Mówiłem to już parę dni temu, kiedy pytany byłem, czy jeśli zostałbym wyrzucony z PiS, przeszedłbym do PO. Stanowczo zaprzeczyłem. Od tamtej pory nic się nie zmieniło i nie zmieni. Moje przejście do PO jest NIEMOŻLIWE! Jasne? No to się cieszę….

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka